Katedra Sw. Jakuba w Szybeniku

(4,8/5 oparte na 57 opinie)

W 1402 roku, gdy Szybenik należał do Wenecji, rozpoczęto budowę katedry, w modnym wówczas stylu gotyckim. Plany jej budowy zaczęły się od 1298 roku, kiedy to w Szybeniku erygowano diecezję. Właśnie wtedy zaczynały się piąć w górę najpotężniejsze i najpiękniejsze katedry, jak paryska Notre Dame czy kolońska. Ale w Szybeniku, świeżo zdobytym przez Wenecję, długo nie działo się nic. Kościoły owszem, powstawały, ale niewielkie. W 1402 roku zdecydowano o budowie porządnej katedry, ale na tym się skończyło. Dopiero w 1441 roku szybeniccy radni powierzyli pieczę nad budową mistrzowi Giorgio Orsiniemu, przez Chorwatów nie nazywanemu inaczej jak Juraj Dalmatinac. Urodzony w Zadarze, zdobył już sławę w Wenecji, wykonując rzeźby dla katedry św. Marka i pałacu dożów (portal pałacu jest jego dziełem). Ostre łuki okien i drzwi, charakterystyczne misternie rzeźbione kolumny. Na środku kopuła, nieczęsto spotykana w stylu gotyckim.
Juraj Dalmatinac nie tylko nadzorował całość, ale także osobiście pracował. Jego dziełem są 71 ludzkie głowy otaczające świątynię. To podobizny ówczesnych, znamienitych mieszkańców miasta. Widać, że mistrz miał nie tylko talent, ale i poczucie humoru karykaturzysty. Bo obok normalnych postaci, wyrażających tylko zwykłe uczucia, zdarza się wyjątkowo rozwrzeszczana baba czy tłusty bobas.
W 1475 roku Juraj zmarł, a jego rolę przejął Toskańczyk Nicolo Fiorentino, zwany przez Chorwatów Nikola Firentinac. To już były inne czasy. Właśnie w tym czasie we Florencji narodził się nowy styl, renesans. I to, co zaczynano w strzelistym gotyku, kończono w stonowanym renesansie, jak choćby florencka katedra Santa Maria del Fiore. Toskańczyk poszedł tym samym tropem. Zostawił ostre elementy gotyckie, okrągłe, także gotyckie rozety, które nadbudował łagodnymi, półokrągłymi łukami. I to jakimi!
Nigdzie na świecie nie znajdziemy tak idealnie półokrągłego dachu jak w szybenickiej katedrze. Sklepienie wygląda identycznie od góry i z wnętrza świątyni.
Nicolo Fiorentino zmarł w 1505 roku, a jego dzieło do konsekracji katedry w 1555 roku kontynuowali ojciec i syn Bartłomiej i Jakub Mestra. I wszyscy, nie bez problemów, musieli się dostosować do założeń Juraja. A ten założył, że do budowy nie użyje ani grama zaprawy murarskiej. Wszystkie kamienie są tak ściśle połączone, że tworzą całość bez konieczności kładzenia jakiejkolwiek spoiny.
Szybenicka katedra jest największym na świecie kościołem zbudowanym wyłącznie z kamienia. Do budowy nie użyto ani jednej cegły. Kamienie pochodzą m. in. z wysp Brač i Krk. Sława tej pierwszej miała już ponad tysiąc lat; z niej pochodził budulec pałacu Dioklecjana w Splicie. A później – także materiał do budowy waszyngtońskiego Białego Domu.
Katedra autentycznie robi wrażenie. Ale dopiero gdy się wie, na co należy zwrócić uwagę. Na pierwszy rzut oka – ot, kościół jak kościół, ładnie zdobiony, duży i tyle. Ale gdy się wspomni o łukach, głowach czy misternych innych rzeźbach, w tym na kolumnach – przychodzi zachwyt.
Wnętrze jest bardziej gotyckie niż renesansowe z racji surowości. Wszystko jest w szarej tonacji naturalnego kamienia, bez żadnych tynków. Mistrzowie kończący świątynię w stylu renesansu, sprytnie połączyli szpiczasty gotyk z zaokrąglonym renesansem, że wszystko tworzy jedną całość.
I jakby tego było mało, w katedrze są również elementy romańskie. To charakterystyczne weneckie lwy oraz rzeźby Adama i Ewy, które pozostały po stojącej tu wcześniej świątyni.Po wojnie katedra została pieczołowicie odbudowana. A w 2001 roku została wpisane na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO jako modelowy przykład połączenia w jedną całość elementów gotyku i renesansu.

Katedra Sw. Jakuba w Szybeniku - Opinie




Wycieczki do: Katedra Sw. Jakuba w Szybeniku miejsce zbiorki w: Split

Zobacz więcej

Wycieczki do: Katedra Sw. Jakuba w Szybeniku miejsce zbiorki w: Szybenik

Zobacz więcej

Wycieczki do: Katedra Sw. Jakuba w Szybeniku miejsce zbiorki w: Podstrana

Zobacz więcej


Nasze zalecane działania dla Szybenik